Niestety ciężki dzień wywołał zmęczenie u uczestników, którzy już na drugim filmie zasnęli. Dodać należy, iż na zegarze wybijała wówczas północ a na ekranie wyświetlany był Skyfall ;) Tym samym wypoczęci i wyspani uczestnicy po śniadaniu wrócili domu. Jak widać Noc Filmowa nie musi kojarzyć się z niewyspaniem i zarywaniem nocy ;)
red. Grzegorz Witkowski